Zimne ognie na weselu – o tym jak to zorganizować i mieć piękne zdjęcia.
Zdjęcia z zimnymi ogniami od kilku sezonów stały się bardzo popularne wśród Par Młodych. Dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć jak się do nich przygotować, aby obyło się bez zamieszania i całość nie trwała zbyt długo.
Od czego zacząć …
Zacznijmy od najważniejszego – zimnych ogni. Zadbajcie o to, aby były wystarczająco długie. W sklepach dostępne są różne rozmiary od 16 do 90 cm. Im dłuższe tym lepsze, będą się dłużej palić, a co za tym idzie fotograf może wykonać więcej różnorodnych ujęć. Pamiętajcie również o zapalniczkach (mniej więcej na grupę 6 osób jedna zapalniczka).
Ważny aspekt – godzina.
Poinformujcie gości o planowanej atrakcji np. umieśćcie informację w ozdobnej ramce przy księdze gości. Idealnym momentem na zrobienie zdjęć są okolice godz. 22:00. Podkreślam to szczególnie, ponieważ musimy do tego zaangażować gości, a wiadomo że im później tym nie wszyscy będą skłonni do współpracy. Pamiętajcie aby przy ustaleniach z Fotografem zdecydować czy chcecie, aby goście zrobili szpaler (tunel), pod którym będziecie przechodzić czy ma to wyglądać podobnie jak zdjęcie grupowe.
Istotna jest komunikacja.
Fotograf odpowiednio wcześniej znajdzie idealne miejsce na zrobienie zdjęcia, a obsługa muzyczna (DJ lub zespół) zapowiedzą moment wyjścia na zewnątrz. Poproście świadków o pomoc. Możecie ustalić wcześniej, że to właśnie oni będą rozdawać zimne ognie każdemu przy wyjściu z sali weselnej. W niektórych lokalach zajmuje się tym obsługa kelnerska. Unikałabym tutaj tzw. samowolki, gdyż może to spowodować większy chaos. Najważniejsza informacja – wszyscy muszą odpalić zimne ognie w jednym momencie – tutaj liczcie na Waszego Fotografa. On doskonale wyczuje moment i pokieruje dalej atrakcją. Obsługę muzyczną możecie zapytać o możliwość puszczenia muzyki na zewnątrz, a zespół może wyjść do Was z instrumentami i zagrać ulubiony przez Was utwór. Zimne ognie także sprawdzą się świetnie przy powitaniu Pary Młodej przed salą, przy pierwszym tańcu czy przy prezentacji tortu weselnego.
A Wy planujcie taki rodzaj atrakcji na swoim weselu? Na koniec podzielcie się swoim doświadczeniem w komentarzu!